Czas turlać fele.
Temat konkretny u konkretnego człowieka, którego szanuję od pierwszych zajęć jeszcze z pierwszego roku. Człowiek z pasją i lubiący swoją pracę jak i pracę ze studentami.
Pokój jak biblioteka, sterta książek, dziesiątki linków do generalnej i kilku nie moich uczelni, masę prezentacji, ksera walających się po podłodze, zliczona ilość kilkudziesięciu załączników i instrukcji.
Czyli czas pisania pracy inżynierskiej uważam za rozpoczęty :D
Zajeżdżę się równo.
Jeśli umrę podczas pisania tej pracy to proszę mi taki pomnik ze słupka "świadka" punktu referencyjnego zrobić :)
Ale z drugiej strony, w niebie też będę wam asfalt pod nogi rzucać :P
A póki co to NIE PRZESZKADZAĆ za mocno bo walnę "świadkiem" punktu referencyjnego w tylną część struktury czaszki.