Taki szybki wpis z wycieczki na piękny pomarańczowy wiadukt w celach oczywiście inżynieryjno-naukowych. Miał być pomarańczowy wiadukt, ale się nie udało. Jest za to akordeonista zespołu Pół Całego Keczupu (tag PCK).
(+ małe próby tilt-shiftowe zebrą bez mocowania i z przepuszczającym światło fartuchem.)
Więcej s3 @ Picasa
wtorek, 6 lipca 2010
poniedziałek, 5 lipca 2010
Fuck yeah !!!
Ogłaszam wszem i wobec iż, jakoby, jeżeli, ponieważ, że wyzbyłem się trosk o uzupełnianie wpisów w indeksie :D
Moje bolączki i drzazgi w oku, czyli mechanika, zaliczona na 4 :D bez większych problemów. Wystarczyło przedmiot mieć z osobą, która chce Cię czegoś nauczyć a nie tylko opierdalać za błędy nie przekazując prawie wcale wiedzy na temat poprawnego rozwiązania.
Metody też w końcu zaliczone.
Zostało dokończyć pracę inż. Zdać indeks, zdać pracę i jak dobrze pójdzie to bronić się we wrześniu. A później, kto to wie, pewnie drugi stopień.
Tyle. Idę się cieszyć i wypoczywać...
Moje bolączki i drzazgi w oku, czyli mechanika, zaliczona na 4 :D bez większych problemów. Wystarczyło przedmiot mieć z osobą, która chce Cię czegoś nauczyć a nie tylko opierdalać za błędy nie przekazując prawie wcale wiedzy na temat poprawnego rozwiązania.
Metody też w końcu zaliczone.
Zostało dokończyć pracę inż. Zdać indeks, zdać pracę i jak dobrze pójdzie to bronić się we wrześniu. A później, kto to wie, pewnie drugi stopień.
Tyle. Idę się cieszyć i wypoczywać...
Subskrybuj:
Posty (Atom)